MweW
Forum młodzieżówki z Dzięgielowa
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum MweW Strona Główna
->
Dyskusje
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje o forum
----------------
Informacje
Regulamin
Opinia
Ogłoszenia
----------------
Ogłoszenia młodzieżówkowe
Inne ogłoszenia
Konkursy
Panel dyskusyjny
----------------
Dyskusje
Pomódlmy się razem
Pomocy!!!
Ulubione...
Przemyślenia
Hyde Park
----------------
Hobby
Śmiech to zdrowie
Gry na forum
Dedykacje
Linki
Urodzinki
Inne tematy
Galeria
----------------
Wasze zdjecia
cBox
----------------
cBox
Stare i nieaktualne
----------------
Nieaktualne tematy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Pon 16:27, 26 Maj 2008
Temat postu:
"Z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie" jak pisze Paweł w Liście do Filipian i to jest chyba klucz do odp na pytanie postawione przez Filipa.
Arogancją byłoby stwierdzić, że jestem na 100 % pewna, że będę w niebie bo czyż mogę sobie samej do końca ufać? Kto wie co mnie w życiu spotka, czy to nie będą jakieś doświadczenia, które sprawią że zwątpię w Boga, albo wręcz odwrócę się od Niego? Znam osobę, która odwróciła się od Boga po tym jak zmarłe jej mama - nie potrafiła wybaczyć Bogu tego, ze zabrał do siebie osobę którą kochała i której potrzebowała.
Z drugiej zaś strony: "Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść." - ten sam Paweł w 1 Liście do Koryntian. Na tych słowach można oprzeć ufność w to, że Bóg jednak nie pozwoli mi zupełnie zwątpić, nie ześle na mnie doświadczeń, które mnie przerosną, będą ponad siły mojej ludzkiej wiary.
Tak wiec nie ufam sobie lecz ufam Bogu i proszę Go oto, aby mi nigdy nie pozwolił odwórcić się od Niego, aby mnie mocno trzymał w tych trudnych chwilach doświadczeń. Bo doświadczenia przychodzą, zwątpienia też..., ale po nich człowiek wychodzi wzmocniony w wierze, jeszcze bardziej pewny Boga niż przedtem. Jak Bóg to robi - nie mam pojęcie, ale On to czyni i chwała Mu za to!
Tak więc na Nim opieram moją pewność zbawienia - przecież On chce, abym była z Nim w niebie! Jemu najbardziej na tym zależy!
Pozdrawiam serdecznie i gratulują fajnej strony i forum i prężnie działającej grupy!
Niech Wam Bóg błogosławi!
Iwona
Bartosz
Wysłany: Czw 21:03, 17 Kwi 2008
Temat postu:
ale i tak raczej nie wszyscy mają pewność zbawienia
Arek
Wysłany: Wto 21:21, 01 Kwi 2008
Temat postu:
Stefan troszeczkę to rozszerzył ;P
Bartosz
Wysłany: Wto 20:42, 01 Kwi 2008
Temat postu:
nie byłem na rekolekcjach
Arek
Wysłany: Śro 21:34, 26 Mar 2008
Temat postu:
i tak jak Stefan na rekolekcjach:)
Bartosz
Wysłany: Wto 23:23, 25 Mar 2008
Temat postu:
Tak jak Jano mówił. prawda arku
Arek
Wysłany: Wto 10:56, 25 Mar 2008
Temat postu:
i takie filmy mogą zniechęcać innych... a tak naprawdę nikt z nas nie wie jak będzie wyglądała wieczność i jak tam będzie upływał czas, a może w ogóle go nie będzie.
Bartosz
Wysłany: Pon 22:11, 17 Mar 2008
Temat postu:
Był kiedyś taki filmik. o gościu który zginał w wypadku, ale potem został jakoś wskrzeszony. gościu opowiadał to co widział w niebie. Opowiadał to tak jakby tam była tylko monotonność
daria
Wysłany: Pon 18:09, 24 Wrz 2007
Temat postu:
Myśle, że gdybym nie wierzyła w Boga wtedy moje życie byloby puste, bez celu, sens. To co robie w zyciu chce robić jak najlepiej, dla Niego a nie dla pochwał innych. BÓG jest miom najlepszym przyjacielem, zna mnie, moje potrzeby, pragnienia, marzenia i to On nadaje memu życiu sens.Nie wyobrażam sobie życia bez Niego , rozmowy z Nim.
Arek
Wysłany: Śro 20:56, 04 Kwi 2007
Temat postu:
Ale właśnie to jest najlepsze, te wszystkie cuda które Bóg sprawia
Dlaczego myślisz że to ogranicza?
Gość
Wysłany: Śro 20:27, 04 Kwi 2007
Temat postu:
Ja w boga nie wierze, bo jakbym w niego wierzyła musiała bym również uwierzyć w duchy i zjawiska paranormalne, które są niewytłumaczalne. Nie wierze bo wiara za bardzo ogranicza człowieka, wystarczy że kieruje się zasadami etyki.
Sługa pana Podziemi
Wysłany: Czw 15:57, 29 Mar 2007
Temat postu:
Ja zgrzeszyłem ale sie jeszcze nie zdążyłem nawrucić mam nadzieje że może kiedyś mi sie uda ... albo i nie pewna jest tylko śmierć
fgiemza
Wysłany: Pią 14:07, 23 Mar 2007
Temat postu: pewność zbawienia
Niedawno słyszeliśmy wykład ewangelisty z Niemiec w naszym kościele. Mówił o pewności pójścia do Nieba. I jest problem czy to właśnie nie jest aroganckie z naszej strony że mówimy że mamy 100% pewności? A po drugie nie koniecznie musimy pójść do Boga, jeżeli np. zgrzeszymy i się od Niego odwrócimy:?:
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin